Naturą interesuję się od zawsze, a permakulturą konkretniej od trzech lat, od kiedy z Wrocławia wyprowadziłam się na wieś.
W swoim siedlisku tworzę ogród starając się aby nie szkodzić ziemi a uczyć się od niej.
Zrezygnowałam z przekopywania gleby. Warzywa uprawiam na podniesionych grzędach stosując zasady dobrego sąsiedztwa.
Nie używam środków ochrony roślin ani nawozów sztucznych. Dużo eksperymentuję np. z hodowlą grzybów, dawnymi odmianami warzyw, niecodziennymi sposobami upraw.
Wiedzy szukam w sieci, książkach i od ludzi, którzy mają podobne pasje. Dużą inspiracją są dla mnie podróże.
Interesuje mnie samodzielne wytwarzanie żywności a ogród stanowi najlepsze źródło naturalnego pożywienia, które jest w zasięgu ręki.
Z wykształcenia jestem mikrobiologiem żywności, co często pomaga przy przetwarzaniu produktów.
Swoją pasją do sięgania po to co naturalne staram się zarazić rodzinę,przyjaciół i znajomych organizując np. warsztaty kiszenia kapusty czy produkcji soku.