biblioteka
Ekomotywa pracownia permakultury
PRACOWNIA EKOMOTYWA
facebook
Okrągłe Miasteczko Mądre rozwiązania wspierające życie
Cuda permakultury Agnieszka Kręglicka – Wysokie Obcasy
Istnieje ogród, w którym tym bujniej rośnie, im mniej się w nim robi…
To brzmiało zbyt pięknie, by mogło być prawdziwe. Są ogrody, w których nie trzeba pleć, przekopywać, usuwać resztek zwiędłych roślin, składować kompostu ani systematycznie zasilać. Wszystko się dzieje z poszanowaniem zasad rolnictwa ekologicznego, ale przy odpuszczeniu najbardziej znojnych jego elementów…
Cały artykuł i galeria zdjęć na stronie Wysokich Obcasów.
Kooperatywa Wawelska Kraków
Kooperatywa Wawelska
Kraków
facebook
Kooperatywa Dobrze Warszawa
Kooperatywa Spożywcza Dobrze
Warszawa
www.dobrze.waw.pl
Warszawska Kooperatywa Spożywcza
Nowe prawo we Francji. Dachy będą musiały być pokryte roślinami Forbes
Roślinami lub panelami słonecznymi. We Francji uchwalono prawo, które nakazuje, by dachy nowych budynków były przyjazne środowisku. Obowiązkowy ogród nad głową – to nowa rzeczywistość francuskiego budownictwa – więcej Forbes
IV Zjazd Kooperatyw Warszawa, 10–11 października
Zapis na żywo z International Permaculture Conference UK 8–9 września 2015
Eko-zrównoważona osada Platon, fragment REPUBLIKI (PAŃSTWA)
…naprzód zastanówmy się – mówi Sokrates – w jaki sposób będą czas spędzali ludzie, którzy się tak urządzili. Pobudowali sobie domy, nieprawdaż? Pożywienie będą robili i wino, i ubrania, i buty. Latem będą przeważnie pracowali nago i boso, a zimą odziani i obuci jak należy. Żywić się będą robiąc z jęczmienia krupy, a z pszenicy mąkę. Jedno będą gotować, a z drugiego ciasto robić i doskonałe placki, i chleby na jakichś trzcinkach albo na czystych liściach będą podawali. Będą leżeli na podściółkach usłanych z wikliny, z powoju i mirtu. Będą sobie używali, a dzieci przy nich też, będą potem popijali wino, wieńce mając na głowach i śpiewając na chwałę bożą, i rozkosznie będą obcowali z sobą, nie robiąc dzieci ponad stan, bo będą się bali ubóstwa albo wojny.
A Glaukon podchwytuje i powiada: – Malujesz tę ucztę, a zdaje się, że nie dajesz tym ludziom nic do chleba 1)↓.
— Prawdę mówisz – odparłem. – Zapomniałem, że będą też mieli coś do chleba. Sól oczywiście i oliwki, i ser, i cebulę, i sałaty; jak to na wsi, będą sobie gotowali. I chyba deser im podamy; trochę fig, grochu, bobu, mirtowe jagódki i żołędzie będą piekli w popiele, popijając w miarę. W ten sposób pędząc życie w pokoju – i w zdrowiu, naturalnie – będą umierali w późnej starości i takie same życie przekażą swoim potomkom. Czytaj dalej
↑1 | „I byliby szczęśliwi na wieki, gdyby się chcieli zawsze zadowalać tym, co mają pod ręką w przyrodzie. Niestety, odezwać się w nich musi potrzeba zbytku, która się podczas rozmowy odzywa w Glaukonie, a ta prowadzi do choroby u jednostek i podkopuje zdrowie państwa. Państwo się zaludniać zaczyna tłumem ludzi „niepotrzebnych”, jak łowcy, artyści, kosmetycy, kucharze, świniarze lub lekarze. Trochę to uwielbienie do prymitywu przypomina Rousseau, a trochę idee głoszone w pewnych zakładach przyrodoleczniczych…” – Władysław Witwicki – komentarz pisany w 1948 -.- |
---|