Kontrkultura perma… rewolucja

Pema­kul­tu­rę, poza kla­sycz­ny­mi źró­dła­mi, moż­na wypro­wa­dzić z kontr­kul­tu­ry lat sie­dem­dzie­sią­tych 1)↓, wska­zu­je na to cho­ciaż­by czas powsta­nia ruchu, jak rów­nież jego cha­rak­ter. Zre­ali­zo­wa­ny w 2012 roku w Por­tu­ga­lii film Per­ma­cul­tu­re – join the r‑evolution (poni­żej) dobrze ilu­stru­je zjawisko.

Oglą­da­jąc ten fil­mik przy­po­mi­na się kul­to­wy Easy Rider, a dokład­nie frag­ment w któ­rym boha­te­ro­wie na moto­cy­klach docie­ra­ją do hip­pi­sow­skiej wio­ski… teatr, muzy­ka, taniec i śpiew. Natu­ra, kontrkultura…
 Miesz­kań­cy „easy-ride­ro­wej” hip­pi-wio­ski sta­ra­li się być samo­wy­star­czal­ni, widać jed­nak, że nie zna­li jesz­cze zasad per­ma­kul­tu­ry – sie­jąc ziar­no na wyschnię­tą zie­mię powin­ni przy­naj­mniej sto­so­wać meto­dę kulek z gli­ny Masa­no­bu Fuku­oka :-). W 1969 roku, kie­dy krę­co­no „Swo­bod­ne­go jeźdź­ca”, prak­tycz­ne roz­wią­za­nia per­ma­kul­tu­ro­we nie były zna­ne, a książ­ka mistrza Fuku­oka The One-straw Revo­lu­tion nie ist­nia­ła po angiel­sku. Nie tak jak obecnie. 

Refe­ren­ces
1 zbież­ność nazw moim zda­niem nieprzypadkowa

Komentarz

Leave a Reply