Na co dzień jestem architektem, projektuję budynki eko, elementy permakultury używam też w projektowaniu :)
Ogród jest ogrodem przy remontowanym, starym budynku na mój dom. Przebudowa domu jeszcze się nie zakończyła, prowadzona jest z użyciem technik naturalnych, tynki gliniane, eko ocieplenie ze słomy, piecyk… i chyba jedne z pierwszych w Polsce klepisk (2014 rok). Pozostało jeszcze ocieplenie i wykończenie elewacji. Tymczasem ogród rośnie, pełny ziół, owoców i warzyw. Wszystko uprawiane według zasad permakultury, bez chemii. Wyniesione grządki, kompost, mikoryza, nasturcje, dobre sąsiedztwo, suszone zioła i zjadanie wszystkiego co zielone :). Naturalnie! Zapraszam na filiżankę mięty na mój mały zielony zakręt.
Czasami koszę na działce ogród by uzyskać biomasę do ściółkowania grządek i ziemi, czasami nie koszę i wtedy robi się przemile dziko. Unikam ściółkowania słomą, wolę używać biomasy z własnego ogrodu, której pochodzenie znam. W ogrodzie nie używam żadnej chemii.
Z ogrodu pozyskuje zioła, tutaj suszona mięta i pokrzywa. W moim ogrodzie znajdziecie również dzikie oregano, tymianek, czosnek niedźwiedzi, melisę, szałwię, podagrycznik, mniszek lekarski, łopian…
Koktajl wykonany ze świeżej pokrzywy, podagrycznika, kiwi i mięty – mniam :). Wiosenna bomba witaminowa.
Szczególnie wczesną wiosną, gdy mało jest warzyw, jem z ogrodu wszystko co zielone, tutaj widać świeżo zebrane: krwawnik, pokrzywę, podagrycznik, miętę, oraz kupione w sklepie, jako dodatki uzupełni jace kiwi, imbir i cytrynę.
Zieleninę też zaparzam jak herbatę, tutaj pyszny napój miętowo-pokrzywowy z krwawnikiem. Samo zdrowie.
Przy domu grządki przygotowałam w postaci dołów wypełnionych biomasą (gałęzie, skoszona zielenina, siano). Ułożenie warstwowo z ziemią i odrobiną obornika utworzyły wyniesione grządki.
Trzy wyniesione grządki. Nasadzenia zgodne z zasadami dobrego sąsiedztwa, koło pomidorów znajdziecie seler oraz cebule. Grządki pokrywają również nasturcje i nagietki. Na jednej z grządek rośnie porzeczka.
Dynia Hokaido, która można jeść ze skórka. Większość nasion w moim ogrodzie była nasadzana z Bionasion. Teraz cześć nasion mam swoich, między innymi co roku zbieram nasiona dyni, odporne na mrozy nasionka rukoli, która opanowała mój ogród, rosnąc dziko oraz pomidorów, które przez parę lat pięknie rosły w moim ogrodzie. Czasami kupuję również sadzonki od rolników na targu. Wolę sadzić drzewka ;)
Patisony na wyniesionej grządce.
W permakulturowym ogrodzie hamak jest niezbędny by po pracy popatrzeć w niebo i odpocząć. :)
Łopian z którego wiosną i jesienią uzyskuję cenne korzenie.
W domu widać naturalne, gliniane tynki.
Tutaj widać klepisko, chyba jedne z pierwszych w Polsce (rok 2014)
przewodnik edukacyjny i praktyczne wskazówki # Nauka Życia z Naturą
WPROWADZENIE DO PERMAKULTURY czyli.. fundamentalny podręcznik projektowania życia w zgodzie z Naturą. Klasyk autorstwa charyzmatycznego prekursora Billa Mollisona.. ↓↓↓