Mącze

Mącze Małgorzata Meller | Ełk, Mącze

Miesz­ka­my na mazu­rach we wsi Mącze oko­ło 8 km od Ełku. Pod lasem. Miesz­ka­my tu we trój­kę – kobie­ta, męż­czy­zna i dziec­ko. Jest też pies.

Od 2012 roku budu­je­my gli­nia­no-drew­nia­ny dom. Cały czas w pro­ce­sie, bo bez kre­dy­tu i prze­waż­nie siłą wła­snych rąk. W koło domu mamy 2 hek­ta­ry a na nich ogró­dek, mło­dy sad (sta­re odmia­ny szcze­pio­ne na anto­nów­kach), tro­chę krza­ków owo­co­wych i nie­owo­co­wych.. Ogró­dek jest na tyle duży, że w sezo­nie i poza nim dostar­cza nam wszyst­kich warzyw i jesz­cze zna­jo­mi też się zała­pu­ją na nad­dat­ki. Nie wiem czy nasz ogró­dek jest pro­wa­dzo­ny według zasad per­ma­kul­tu­ry :) ale rodzi dużo dobre­go jedze­nia.. Nie uży­wa­my che­mii. Pie­li­my, ściół­ku­je­my, zręb­ku­je­my, wykła­da­my kar­to­na­mi, kom­po­stu­je­my, ect. Ogól­nie mamy bar­dzo sła­bą zie­mię i moc­no zape­rzo­ną. Ale uda­ło nam się zna­leźć dobry spo­sób na perz :)
 Jeste­śmy w fazie pla­no­wa­nia i zago­spo­da­ro­wy­wa­nia prze­strze­ni w koło domu. Pla­nu­je­my żywe wikli­no­we pło­ty i ogród zio­ło­wy. Przed nami też zro­bie­nie zie­lo­ne­go dachu. Czy­taj dalej