przed lekcją jazdy
ćwiczymy z końmi
ćwiczymy z końmi
Gosia z Żywcem
Jesteśmy małą, ekologicznie żyjącą rodziną w maleńkiej wiosce Jarków u podnóża Gór Orlickich. W erze szybko biegnącego czasu żyjemy powoli. Nasz permakulturowy ogród zapewnia nam w większości samowystarczalność żywnościową. Towarzyszą nam liczne zwierzęta – konie, psy, koty, świnka, królik, kury i kaczki. Jeśli tęsknicie za wolniej płynącym czasem, urlopem niewypełnionym „zaliczaniem” kolejnych atrakcji w szalonym tempie zapraszamy do nas w wakacje oraz w okresie od listopada do marca. Z dala od zgiełku cywilizacji, możecie wypocząć a jeśli zechcecie, pomóc nam w tradycyjnych pracach w gospodarstwie. Większość rzeczy, którymi się zajmujemy, dokumentujemy na naszym blogu (http://rancho-stokrotka.pl/blog/), do lektury którego zapraszamy.
Ostrzenie kosy osełką. Co kilka rzędów kosę należy naostrzyć – praca tępym narzędziem nie jest już tak przyjemna i efektywna.
Koszenie wcale nie jest ciężką pracą. Przyjemnie jest kosić o poranku i słuchać jak kosa wtedy gra. Sad i to czego konie nie dojadły na łąkach kosimy tradycyjną kosą alpejską.
Najtrudniejszą sztuką jest dobre wyklepanie kosy. Wyklepane ostrze jest cienkie jak papier i ugina się pod naciskiem paznokcia. Na naszych warsztatach poświęconych koszeniu uczymy nie tylko jak posługiwać się kosą, ale także jak o nią dbać i poprawnie wyklepać.
Już w lutym sadzimy pierwsze rozsady, aby wiosną posadzić wszystko w wyniesionych rabatkach. Dbamy o to, aby rabatki nie były monokulturowe. Nie wszystko jednak można posadzić obok siebie. Są grupy roślin, które dobrze rosną obok siebie (np. marchewka i cebula). Są i takie które się „nie lubią” (np. fasolka i cebula). Dlatego ważne jest wcześniejsze zaplanowanie, co i gdzie posadzimy.
Na warsztatach poświęconych permakulturze sadzimy część rozsad w specjalnie przygotowanych rabatkach. Najpierw planujemy co i gdzie posadzić, a potem… do dzieła!
Rozsady czekają na posadzenie. Trochę tego jest… Nasze rabatki mają w sumie 100 m², tak więc jest co planować i gdzie sadzić.
W okresie od marca do czerwca i wczesną jesienią prowadzimy liczne warsztaty (http://rancho-stokrotka.pl/warsztaty/). Tych z Was, których zainteresuje nasze dążenie do samowystarczalności i gospodarowanie w zgodzie z naturą, zapraszamy na warsztaty „Ogród warzywny – od parapetu po samowystarczalność” i „Koszenie kosą alpejską”. Pozostałe nasze warsztaty poświęcone są zwierzętom: ich szkoleniu (http://kliker.rancho-stokrotka.pl) i opiece nad końmi (http://konie.rancho-stokrotka.pl)
Strona web: http://rancho-stokrotka.pl, profile Fb: Rancho Stokrotka, Najpierw wytresuj kurczaka – szkolenie zwierząt, Konie. Szukając doskonałości
Na przygotowanym polu sadzimy trzy siostry. W kółkach na przemian sadzimy dynię i kukurydzę. W każdym kółku rosną po 3 dynie lub 4 kukurydze. Następnie przy każdej kukurydzy sadzimy po fasolce. Kukurydza rośnie wysoka i jest świetną podporą dla pnącej fasolki. Dynie natomiast pokrywają szczelnie ziemię, utrzymują wilgoć i nie pozwalają rosnąć chwastom.
Nasze rabatki późnym latem. Każdy kawałek ziemi jest wykorzystany. Gdy zbierzemy warzywa z jakiegoś fragmentu rabatki to na to miejsce od razu sadzimy nowe (np. na miejsce po marchewce wsadzamy kapustę pekińską).
Warsztaty ze szkolenia zwierząt, których uczestnicy zdobywają praktyczne umiejętności szkoląc kurczaki. Skoncentrowanie się na zwierzęciu modelowym pozwala uchwycić istotę szkolenia i skupić się na własnych błędach bez ryzyka, że będą one w przyszłości źródłem problemów. Dodatkowo kury nie da się do niczego zmusić co wymaga od trenera kreatywności i nieszablonowego podejścia.
Nasze konie zimą. Często wracają z łąki oszronione i szczęśliwe.
Zima jest dla nas czasem odpoczynku. Ogródek również odpoczywa pod śniegiem. „Nadmiar” wolnego czasu wykorzystujemy na spacery z psami i końmi.
Przed naszym domem rośnie stary dąb. Jego wiek jest szacowany na ponad 200 lat. Latem daje nam cudowny cień a zimą wygląda pięknie jak jest oszroniony.